Jeśli ktoś ma nadzieję, że zobaczy, jak funkcjonuje branża nieruchomości w MIEŚCIE ANIOŁÓW - srogo się zawiedzie. Domy są w tym serialu bohaterem drugoplanowym. Większość czasu ekranowego poświęcone jest dylematom uczuciowym uczestniczek programu. A te są jak całe Hollywood - kiczowate i płaskie. Sporo czasu uczestniczki przeznaczają na obrabianie sobie tyłków.
Jeśli chcecie pozachwycać się domami w LA, ich architekturą - to polecam amerykańską stronę: Zillow (odpowiednik naszego oto.dom ). Wpiszcie sobie tam w wyszukiwarkę: "Los Angeles", zróbcie cenę od najwyższej do najmniejszej. I zachwycajcie się zdjęciami domów za 40 milionów, a nawet 100 milionów.